Coraz trudniej zorientować się w świecie technologii, gdzie jesteśmy nieustannie bombardowani nowymi podejściami, systemami i aplikacjami.
Na domiar złego, każdy dostawca oprogramowania wmawia nam, że to właśnie ich rozwiązanie jest najlepsze na świecie, a dzięki niemu nasze problemy magicznie znikną. Gdyby jednak kilka z nich wdrożyć, prędko okazałoby się, że są jak leki, których nie można przyjmować łącznie. Złożoność ma to do siebie, że łatwo wymyka się spod kontroli. Ale co w takim razie zrobić? Wziąć coś gotowego i to tylko przerobić? A może zbudować coś od nowa? Jakie systemy odesłać na emeryturę, a jakie zostawić w spokoju? Chętnie pomożemy znaleźć odpowiedzi na te pytania uwzględniając szerszą perspektywę. Wszystko po to, by znaleźć faktyczne rozwiązania, które będą najlepiej pasować do indywidualnej sytuacji Twojej organizacji.